czwartek, 25 czerwca 2015

Polsko-niemiecko-angielska intryga.



Tytuł: "Śmierć w Oliwie"
Autor: Charles Berg
Wydawnictwo: Goneta
Okładka: Katarzyna Jackiewicz
Data wydania: 13 kwietnia 2015
Liczba stron: 144
ISBN: 978-83-63783-82-2

Charles Berg jest twórcą i miłośnikiem kryminałów retro osadzonych w Wolnym Mieście Gdańsku.

Książka została napisana bardzo lekkim i tajemniczym językiem. Ogólnie wszystko w tej książce jest tajemnicze - miejsca wydarzeń, bohaterowie i... sprawa, która jest do rozwiązania. Tak, nie jest to utwór, który w połowie akcji ujawnia nam to, co będzie dalej. Uwierzcie mi, że nie raz się zaskoczycie, myśląc: tak, to on zabił. Ten kryminał retro pozwolił mi przenieść się do lat 40. i 50. ubiegłego wieku. Dzięki podaniu dokładnych ulic, razem z bohaterem przemierzałem zimne i brudne miejsca.

Zostaje zamordowana piosenkarka, Inga Freiden. Pewien niemiecki komisarz zleca to dochodzenie prywatnemu detektywowi, gdyż on, jak sam twierdzi, nie jest kompetentny do prowadzenia sprawy przez zadurzenie się w ofierze. Giną kolejne osoby, a sprawca nadal jest nieuchwytny. W rozwiązaniu tej dziwnej sprawy, w której od początku nic nie gra, pomagają jemu: Gerhard Ziehn i Elena – piosenkarka, która zajęła miejsce po zmarłej koleżance. Gdy jednak detektyw znajduje odpowiednie tropy, zaczynają dziać się dziwne rzeczy.

Gregor Steppe jest człowiekiem prowadzącym spokojny tryb życia. Dostaje mało spraw do rozwiązywania, gdyż w tamtych czasach ludzie nie mieli pieniędzy, by płacić krocie detektywom, bo przecież policja od czegoś była. Jednak, gdy dostawał już jakieś zlecenie to starał się je rozwiązać skrupulatnie. Sprawdzał każdy trop i przeznaczał mnóstwo kasy na spotkania z ludźmi, którzy mogą pomóc. Bohater przypadł mi do gustu, bo odkryłem w nim część siebie – również jestem osobą dokładną.

Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała. Nie jestem wielkim zwolennikiem kryminałów retro i do tej pozycji podchodziłem sceptycznie, ale na szczęście okazała się ona bardzo dobrą dawką literatury. Polecam wszystkim tym, którzy chcą spędzić czas z klimatyczną powieścią.

Za możność przeczytania dziękuję:


1 komentarz:

  1. Lubię czytać książki, których akcja osadzona jest w miejscach osobiście mi znanych. Gdańsk to moje rodzinne miasto... :) A gatunek- kryminał retro bardzo mocno do mnie przemawia. Skuszę się na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.