wtorek, 23 czerwca 2015

Samotność świata Islamu.



Tytuł: "Egzekutor. Samotność świata Islamu"
Autor: Rafał Krawczyk
Wydawnictwo: Sorus
Projekt okładki: Joanna Bruch
Data wydania: 31 marca 2015
Liczba stron: 247
ISBN: 978-83-63768-53-9
Ocena: 8/10

Rafał Krawczyk jest naukowcem o wszechstronnych zainteresowaniach (archeologia śródziemnomorska, filologia orientalna i ekonomia polityczna). Ponadto 5 lat spędził w renomowanych amerykańskich instytucjach naukowych. Od 1995 roku zajmuje się analizą stosunków międzynarodowych z punktu widzenia teorii "zderzenia cywilizacji" Samuela Huntingtona. Jest również popularyzatorem nauki – pisze opracowania o bogatej treści merytorycznej z jego dziedzin wiedzy, utrzymane w kanonie powieści sensacyjnych. Należą do nich: "Jadeitowy Budda", "Egzekutor" oraz przygotowywana powieść "Spadkobierca carów".

Muzułmańskie kobiety nie mają prawa głosu. Muszą podlegać mężczyźnie, który robi z nimi to, co chce. Nie mogą, np. sprzeciwić się, gdyby ich przyszły małżonek się im nie spodobał. Wszyscy muzułmanie ślepo wierzą w Allaha. Zabijają w jego imię oraz prześladują inne religie. Islam jest barbarzyński, nie można temu zaprzeczyć. Ale czy wszystko, co o nim wiemy, to prawda?

"Prawdziwy muzułmanin nie pozwala się prowadzić kobiecie. Mężczyzna to nie dziecko!"

Książka została napisana przystępnie. Zawiera ona bardzo dużo mądrości życiowych, które nawet chrześcijanin może wcielić w życie. Utwór jest bardzo refleksyjny, emocjonujący, wrażliwy, ale nie tkliwy. Jednym słowem: Islam od środka.

Przez cały czas towarzyszy nam Khalid. Jest on synem oficera egipskiej armii, który pod wpływem Organizacji Islamskiej dokonał zamachu na prezydenta Egiptu – Anwara Sadata. Jego dalszą edukację umożliwia ta Organizacja, ale także szkoli go do wykonywania zadań specjalnych.

Bardzo dobrym zabiegiem było wprowadzenie spotkania się dwóch różnych światów – koptyjskiej chrześcijanki i muzułmanina. Jedna ze stron darzy uczuciem drugą osobę, jednak dopiero po czasie dochodzą do wniosku, że są odmienni w sposobie widzenia świata. Zaciekawiło mnie również oddanie ojcu, któremu syn nie mógł się sprzeciwić, a matka, gdy opowiadała chłopcu o katolicyzmie, 'dostawała po głowie'.

Główny bohater dokonuje zamachu. Organizacja Islamska szkoli go dalej, lecz od dochodzi do wniosku, że pociąga go chrześcijaństwo. W rozwikłaniu ideologicznego i psychologicznego węzła przychodzą mu z pomocą rozmowy z najwyższymi dostojnikami kościołów – koptyjskiego i katolickiego. 

Podsumowując, utwór wywarł na mnie bardzo dużo emocji. Zafascynował religią muzułmańską, która była mi trochę odległa. Na pewno pozwolił mi choć trochę zrozumieć, czemu oni zabijają niewinnych ludzi. Cieszę się, że jako chrześcijanin mam prawo wyboru swojego życia i nie muszę ukrywać ani wypierać swojej wiary.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytałeś, oceń.