wtorek, 17 listopada 2015

Samotnica

źródło







Jest tylko jedna droga, by się stamtąd wydostać.













Piotr Patykiewicz jest autorem kilku książek dla dorosłych oraz powieści dla młodszych nastolatków Łukasz i kostur czarownicy. Samotnica to jego druga książka dla młodzieży.

Spotkałem się wcześniej z książką Piotra Patykiewicza - Dopóki nie zgasną gwiazdy, która bardzo mi się podobała i, o której był niemały szum w Internecie. Dużo osób polecało Dopóki... (też należę do tego grona). Spodziewałem się niesamowitej przygody literackiej, której – bądź co bądź – tak do końca nie było.

Początek książki jest nudny – mało co się dzieje, bohaterowie są papierowi... Po prostu wstęp idealny dla gniotów. Jednakże potem zaczęło się robić już ciekawiej – więcej akcji, która trzymała w napięciu, opisów oraz jakiejś niezwykłości i magiczności, język z nudnego, zmienił się na lekki i płynny. Cytat Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz idealnie wpasowuje się w ten utwór. Okładka bardzo mi się podoba, wyraża bardzo dużo: smutek, samotność, rozgoryczenie, niezwykłość... Autor stworzył dość ciekawy świat – zimny, skuty lodem, pełen dziwnych i strasznych stworów, których nie zobaczymy w naszym świecie... Pomysł nie jest oryginalny. W literaturze dużo jest dzieł, w których nastolatkowie (albo ludzie w innym wieku) dostają się do innego świata, z którego próbują się wydostać i okazuje się, że jedynym wyjściem jest pokonanie jakieś trudnej drogi, zabicie kogoś lub zrobienie czegoś, co jest niemalże niemożliwe. Mimo to Samotnica spodobała mi się i polecam ją.

To, co okładka nam mówi o utworze:

Trzej koledzy – Szufla, Pawian i Karoten – w czasie ferii zimowych nudzą się przy trzepaku, narzekając na bezśnieżną zimę. Od przechodzącego przez podwórko zbieracza złomu dostają szamański bębenek i wtedy okazuje się, że jeden z nich ma niezwykłe umiejętności posługiwania się tym instrumentem. Transowy rytm bębenka przenosi chłopców do skutej lodem, śnieżnej i mroźnej krainy, gdzie będą musieli sobie radzić z surową przyrodą, przystosować się do sposobu życia i zwyczajów nieprzyjaźnie nastawionego do obcych miejscowego plemienia, nauczyć się porozumiewać z istotami, których wcześniej sobie nawet nie wyobrażali, oraz podjąć trud wydostania się z tego świata, co jednak może nastąpić dopiero po złożeniu ofiary legendarnej górze – Samotnicy

To, co dla ciebie jest odpadkiem, dla kogoś innego może być skarbem.

Mimo iż bohaterowie nie mają wiele lat, są bardzo dojrzali (ech... to samo, co w większości książkach z młodzieżą). Pawian lubi się wygłupiać, Karoten uwielbia spać, jest przemądrzały, a Szufla jest wysoki i wysportowany.

Co mi się najbardziej podobało? Hm... pomysł jest powtarzalny, a bohaterowie mało oryginalni. Wiem! Świat stworzony przez autora, który jest tajemniczy i pełny dziwnych i magicznych stworzeń. Okładka jest również lepszą stroną książki.

Recenzja jest krótka, ale nie ma co się dużo rozpisywać o tej książce. Mnie się podobała, ale nie tak bardzo, by wychwalać ją pod niebiosa. Polecam głównie młodszym czytelnikom. Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu BIS.

Tytuł: Samotnica
Autor: Piotr Patykiewicz
Wydawnictwo: BIS
Projekt okładki: Dariusz Kocurek
Oprawa: miękka
Wydanie: I
Liczba stron: 487
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
ISBN: 978-83-7551-303-5

1 komentarz:

  1. Rzeczywiście, okładka prezentuje się całkiem ładnie. Zwykle nie sięgam po tego typu literaturę, ale może sprezentuję znajomej. :)

    Erna

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.