sobota, 20 lutego 2016

Kropki… Wszędzie widzę kropki…








Thomas Pavitte, urodzony w Nowej Zelandii w 1985 roku, jest grafikiem i artystą eksperymentalnym, który często posługuje się skomplikowanymi technikami, by tworzyć dzieła o wysokim stopniu złożoności. Łamigłówki "1000x POŁĄCZ KROPKI" jego autorstwa bawią ludzi na całym świecie. W 2011 roku ustanowił nieoficjalny rekord, tworząc najbardziej skomplikowany rysunek z połączonych kropek, przedstawiając Monę Lisę w postaci 6239 ponumerowanych punktów. Opracowanie obrazu zajęło mu kilka tygodni, a samo łączenie kropek trwało dziewięć godzin. Więcej prac artysty znajdziesz na jego stronie thomasmakesstuff.com, gdzie można też zakupić limitowane edycje wydruków jego dzieł.*

Będąc w podstawówce uwielbiałem łamigłówki. Wykreślanki, krzyżówki, sudoku i łączenie kropek. Jest to sposób na kreatywne spędzenie wolnego czasu, który prawdopodobnie przeznaczyłbym na oglądanie telewizji lub korzystanie z komputera. Czy moja "miłość" do takich rzeczy minęła?

Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo podoba mi się seria 1000x POŁĄCZ KROPKI. W Polsce na razie ukazały się dwie części, mianowicie "Arcydzieła" oraz "Zwierzęta". Te dwie pozycje przeznaczone są dla wszystkich – tych młodszych i starszych. Najważniejsze to: znajomość liczb do tysiąca, duże pokłady cierpliwości oraz chęci. W każdym dziele znajduje się dwadzieścia ilustracji, które trzeba stworzyć, łącząc kropki. Daje to nam nie tylko tygodnie świetnej zabawy, ale również rozwijania swojego mózgu i logicznego myślenia. Uwierzcie mi, że nie jest to takie proste. Nieraz kilkanaście minut szukałem kolejnej cyfry, a okazało się, że była ona kilka centymetrów dalej, często miałem ochotę rzucić to wszystko.

Zdjęcie autorskie


Zdjęcie autorskie


Bardzo podoba mi się jakość wydania. Wprawdzie liczby są małe, ale widać je, zostały pogrupowane, tj. każda setka ma swój kolor, co ułatwia szukanie cyfr. Na końcu są pokazane wszystkie ilustracje tak, jak powinny wyglądać. W każdym dziele znajduje się plakat 48 x 35 cm. Wszystkie rysunki można wyrwać i powiesić sobie w pokoju bądź innym miejscu. Wykonanie każdego dzieła zajmuje około godziny.

Najciekawsze jest to, że rysunki na końcu można pokolorować, co stworzy jeszcze lepszy efekt!

Nie ma co się rozpisywać, napiszę krótko: polecam! Jest to idealna rozrywka w deszczowe dni czy samotne wieczory. Mnie się bardzo spodobały te książki.

Za przekazanie egzemplarza dziękuję Wydawnictwu Insignis.

___________________________________________________________________________________
* Źródło – książka.

1 komentarz:

  1. Ooo, z chęcią pobawiłabym się w łączenie kropek. Ostatnio polubiłam książki kreatywne, więc czemu by nie zaprzyjaźnić się także z tym rodzajem książek? :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.