” Chloe wciąż patrzyła na niego z lekko rozchylonymi ustami, nie mogąc uwierzyć w to, co słyszy. Stefan kontynuował swoją wypowiedź, od czasu do czasu krojąc sobie nową porcję mięsa i przeżuwając ją powoli w ustach.
– Tak mi się skojarzyło to z taką zagrywką w szachach.
– No i teraz z szachami mi wyjeżdża. Stefan, skoncentruj się.
Chloe była coraz bardziej niecierpliwa.
– Chodzi mi o gambit.
– Jaki znów gambat?
– Gambit! Gamoniu. Zagrywka. w której poświęcasz pionka lub nawet jedną z figur, aby wygrać całą partię.
Fred Madison - autor piszący pod pseudonimem literackim. Debiutował książką „Prezydencki Gambit”, która może stać się w Polsce powieścią skandalizującą. Chociaż jej akcja toczy się na kontynentach amerykańskich, to roi się w niej od aluzji do niedawnej i ciągle żywo komentowanej w Polsce katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku.
Książka nie spodobała mi się, ale to raczej dlatego, że nie interesuję się za bardzo polityką. Akcja jest miejscami nudna, tak samo jak język utworu. Pomysł jest dość ciekawy, ale tego utworu na pewno nie czyta się jednym tchem. Bohaterowie są płytcy.
"Prezydencki Gambit" Freda Madisona doskonale wpisuje się w kanon literatury spod znaku political fiction. Zgodnie z jej definicją, fikcja polityczna dostarcza nam komentarza na temat współczesnych, bądź ogólnie istotnych dla historii wydarzeń politycznych. Chociaż akcja powieści toczy się na kontynentach amerykańskich, rosi się w niej od aluzji do niedawnej i ciągle żywo komentowanej w Polsce katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. I w ogóle do polskości. Jednak, gdy Czytelnik zaczyna snuć zbyt śmiałe analogie, zderza się z komunikatem opublikowanym na początku powieści: Wszystkie postaci i wydarzenia są fikcyjne. Jakiekolwiek podobieństwo do osób żyjących jest całkowicie przypadkowe. Powieść z pewnością zdobędzie uznanie, zwłaszcza u tych Czytelników, którzy rozumieją fikcję literacką i potrafią znaleźć w sobie dystans do bieżących zjawisk politycznych.*
Stefan jest jednym z głównych bohaterów. Mieszka w Stanach Zjednoczonych. Współpracę z CIA podjął, gdy był na trzecim roku studiów. Prowadzi biuro detektywistyczne. Jest uzależniony od alkoholu, gdyż ciągle pije Jacka Danielsa. Agencja wywiadowcza zleca jemu zadanie sprawdzenia, kto czyha na życie prezydenta USA. Pomaga jemu Cloe – hakerka, która podoba się Stefanowi. Miała dość ciężkie dzieciństwo, bo gdy była mała jej ojciec zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Na szczęście jej rodzina dostała duże odszkodowanie, dzięki czemu mogła rozwijać swoje zainteresowania informatyczne.
Książki nie polecam ani nie odradzam. Osoby, które interesują się polityką powinny zwrócić uwagę na ten utwór, gdyż raczej będzie się im podobał.
Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu Psychoskok.
* opis pochodzi z okładki książki
Tytuł: "Prezydencki gambit"
Autor: Fred Madison
Wydawnictwo: Psychoskok
Projekt okładki: Fred Madison, Wydawnictwo Psychoskok
Zdjęcia okładki: pupes1 – Fotolia.com
Korekta: Paweł Markowski
Wydanie: I
Oprawa: miękka
Data wydania: 30 kwietnia 2014
Liczba stron (tekstu): 252
ISBN: 978-83-7900-192-7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli przeczytałeś, oceń.