Jestem
niczym krew,
która płynie
do Twego serca.
Jestem
jak wiatr,
który wplątuje swe
ręce w Twe włosy.
Jestem
jak słońce,
które ogrzewa
Twoje ciało.
Jestem...
Byłem
przy Tobie,
lecz wybrałaś
tego dupka
spod trójki –
osiemdziesiąt kilo masy,
sto kilo na klatę,
zero kilo mózgu.
Dobre! Zwłaszcza świetny początek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie , również piszę
Dzięki!
UsuńDaj link
Mocne! Podobało mi się naprawdę, a zwłaszcza ten koniec, który niestety dosyć często jest tak rzeczywisty... Dobrze ujęte ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Dzięki!
Usuń