czwartek, 20 sierpnia 2015

Furia rodzi się w sławie



- Czy na miejscu zbrodni rzuciło się panu w oczy coś charakterystycznego?
- Cyce – wypalił Reiner.
- Że co?!
- Cyce – powtórzył w zamyśleniu. - Dziewczyna miała pełne, ponętne piersi. Aż by się je chciało pomiętosić. Oczywiście, gdyby żyła – dodał szybko widząc zdumione spojrzenie asystenta kryminalnego. - I oczywiście, gdyby była nieco starsza – doprecyzował natychmiast.
- Nie to miałem na myśli – zazgrzytał zębami.
- Majtki miała podciągnięte – szef żandarmerii wznosił się na wyżyny dedukcji.
- Oh mein Gott… - westchnął głęboko. (...)”




Krzysztof Koziołek – zielonogórzanin z urodzenia, obecnie mieszka w Nowej Soli. Absolwent politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim, z zawodu pisarz i dziennikarz. Pasjonat górskich wędrówek, zapalony kibic żużla i fan serialu "Na południe". W 2007 r. zadebiutował powieścią sensacyjną "Droga bez powrotu", w 2009 r. wydał kryminał skandynawski "Święta tajemnica" (nominowany do Lubuskiego Wawrzynu Literackiego), w 2010 r. ukazała się powieść sensacyjno-przygodowa "Miecz zdrady". Za tę ostatnią autor został zgłoszony do Paszportu Polityki 2010 i nominowany do Lubuskiego Wawrzynu Literackiego. W 2011 roku Krzysztof Koziołek otrzymał Lubuską Nagrodę Literacką dla najbardziej obiecującego lubuskiego pisarza. W tym samym roku ukazały się kolejne książki: thriller "Premier musi zginąć" oraz "Trzy dni Sokoła" (trzy powieści w odcinkach pisane do tygodników lokalnych i na stronę internetową autora w jednej książce) [notka pochodzi ze strony Lubimy Czytać].

"Furia rodzi się w sławie" to bardzo dobry, prosto napisany kryminał retro. Wartka akcja, tło historyczne, czarny humor, wiedźmy, potajemne spotkania kochanków to przedsmak tego, co czeka Was w książce. Utwór ten spodoba się na pewno 'smakoszom' tego gatunku. Wymagane jest od nas intensywne myślenie, gdy czytamy książkę. Przeczytanie pierwszych czterdziestu stron szło mi bardzo ciężko, jednak potem wciągnąłem się w akcję na dobre. Autor zadbał o najmniejszy szczegół w opisywaniu otoczenia. Na początku książki znajdziemy mapę Sławy, zaś na końcu indeks nazw topograficznych. Bohaterowie są bardzo charyzmatyczni i wyraziści. Od początku polubiłem Antona Habichta (jednego z głównych postaci), choć czasem wkurzał mnie swoim zachowaniem.

Sierpień 1944 roku, III Rzesza wyraźnie chyli się ku upadkowi. W Sławie, uzdrowisku położonym nad Śląskim Morzem, w ciszy i spokoju, z daleka od zmagań wojennych, kurują się niemieccy żołnierze ranni na różnych frontach. Nagle miasteczkiem wstrząsa seria makabrycznych zbrodni. Śledztwo w tej sprawie prowadzi asystent kryminalny Anton Habicht, człowiek, który karierę policji zawdzięcza dzięki członkostwu w NSDAP, i którego największym dotychczasowym sukcesem jest zlikwidowanie nielegalnej gorzelni. Początkowo wszystko wskazuje na to, że ofiary wybrano przypadkowo, wkrótce jednak pojawia się pewien łączący je trop. Sytuacja komplikuje się, kiedy śledztwem zaczyna interesować się Sturmbannführer SS Carl Düchter, szef naukowców, którzy w sławskim pałacu – na rozkaz samego Heinricha Himmlera – prowadzą tajne badania nad procesami czarownic. Efekty tych prac mają odwrócić losy wojny [opis pochodzi z okładki książki].

Podsumowując, bardzo polecam Wam tę książkę. Książka jest bardzo dobrze napisana, a bohaterowie są świetni. Mam nadzieję, że tą krótką recenzją zachęciłem Was do sięgnięcia po ten utwór.


Tytuł: "Furia rodzi się w sławie"
Autor: Krzysztof Koziołek
Wydawnictwo: Manufaktura Tekstów
Projekt okładki: Kamil Pietruczynik
Korekta: Daniel Lesiewicz
Wydanie: I
Oprawa: miękka (ze skrzydełkami)
Data wydania: 5 sierpnia 2015
Liczba stron (tylko tekstu): 281
ISBN: 978-83-934831-8-1

2 komentarze:

  1. Tytuł jest ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym nie miała urazu do polskich autorów to bym się skusiła. Ale kto wie może dam szansę temu tytułowi. A korzystając ze sposobności nominuję Cię do Liebster Award!
    Serdecznie zapraszam do zabawy
    http://papierowawyobraznia.blogspot.com/2015/08/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.