Tytuł: Księżniczka krwi
Autor: Aleksandra Dziwińska
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2 marca 2015
Liczba stron: 236
Ocena: 9/10
Książka została napisana lekko. Strony szybko znikają z prawej dłoni. Dla mnie minusem tej książki jest tylko okładka, ponieważ uważam, iż kobieta, która na niej jest, nie powinna być, gdyż psuje tajemniczość utworu. Bardzo udany debiut autorki. Księżniczka krwi podzielona jest na trzy części: przed, w trakcie i po treningu. Zawiera trzydzieści rozdziałów oraz epilog i dodatek.Główna bohaterka staje przed trudnymi wyborami. Musi zdecydować, czy chce objąć tron (jest pierwsza w kolejce), czy odpuści go swojemu wrogowi numer 1 - Veronice. Kategorycznie nie chce stać się królową, bo boi się, że zostanie odebrane jej dzieciństwo. Przez przewodniczącą Rady Wampirów opuszcza swój dom. Trafia do... Polski. Przechodzi tam szkolenie. Poznaje swoją rodzinę oraz Eda (to znaczy Edwarda), który nie wierzy, kim jest. Czy uda się jej nie dopuścić Veroniki do ślubu z tatą? Czy zdoła wydać wyrok śmierci na zabójcę matki?
Alexandra Artemida Drakula Dark gra pierwsze skrzypce w tym utworze. Jest trzynastoletnią dziewczyną, która przeżywa zwariowane chwile z przyjaciółkami. Ma dziwne marzenie... chce pójść do szkoły, na co nie pozwala jej ojciec. Jest pierwsza w kolejce do tronu. Została obdarzona dużym poczuciem humoru. Z jednej strony jest (no, może stara się) być uprzejma i miła, a z drugiej potrafi zamienić się w krwiożerczego wampira, który stawia na swoim i za wszelką cenę chce obronić rodzinę i przyjaciół przed złem.
Jestem pozytywnie zaskoczony utworem. Znów przekonałem się, że nieznane nie znaczy złe. Mam nadzieję, że autorka zacznie pisać kolejne książki, bo wychodzi jej to świetnie. Utwór jest na pewno dla młodzieży. Jeśli chcesz spędzić parę wieczorów z dobrą książką, sięgnij po Księżniczkę krwi. Na pewno się nie zawiedziesz.
Za książkę dziękuję:
Mimo wszystko... Chyba to nie jest książka dla mnie, niemniej na pewno znajdą się osoby, którym się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://still-changeable.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz. :)