wtorek, 31 marca 2015

Zachowała godność w łagrach



Tytuł: Niezłomna. Zachowała godność w łagrach
Autor: Agnieszka Lewandowska-Kąkol
Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 12 lutego 2015
Liczba stron: 200

Agnieszka Lewandowska-Kąkol jest muzykologiem oraz dziennikarką. Przez piętnaście lat pracowała w redakcji muzycznej Polskiego Radia. Potem wybrała drogę "wolnego strzelca" i współpracowała m.in. z pismami: "Tygodnik Kulturalny", "Poradnik Muzyczny", "Twoja Muza", "Przegląd Powszechny". Pisze teksty o muzyce artystycznej, jej twórcach i wykonawcach oraz reportaże i opowiadania o tematyce współczesnej, a także historycznej. W swoim dorobku ma książkę "Dźwięki, szepty, zgrzyty".

Utwór jest wspomnieniem głównej bohaterki, która przeżywała bardzo ciężkie chwile poza granicami Polski. Zaczęło się od pracy w podziemnych organizacjach, którym dostarczała cenne informacje. Gdy Niemcy skapitulowały, Sowieci zesłali ludzi na Syberię. Czekała ich tam ciężka praca, która często kończyła się śmiercią. Ograniczone i ubogie racje żywnościowe oraz prawie że niemożliwy dostęp do wody były dużą trudnością. Ciągle żyli nadzieją, że w końcu wrócą do Polski. Pracowali przy budowie fabryk, lotniska czy kopalniach. Większość z nich się nie poddała. Tak, jak ona. Czy wrócą do Polski?

Bardzo dużo emocji zostaje przedstawione czytelnikom. Autorka nie oszczędza nam opisów, które mrożą krew w żyłach. Często musiałem odstawiać na chwilę to dzieło, aby odetchnąć. Nie raz zakręciła mi się łza w oku, gdy starałem sobie wyobrazić, co ci ludzie musieli tam robić oraz w jakich warunkach żyli.

Anna Górska to główna bohaterka. Jest na pewno postacią, która dla wielu ludzi powinna być autorytetem. Podczas brutalnych przesłuchań nie wyjawiła nazwisk osób, z którymi działa w AK. Gdyby to zrobiła, uwolniłaby siebie od cierpienia, ale z drugiej strony złamała harcerską przysięgę. Była niezłomna i nigdy nie skapitulowała. Ogromna wiara w Boga dodawała jej siły, dzięki której potrafiła wszystko to znosić. Często była w sytuacjach, które mogły się źle dla niej skończyć, ale jak często podkreślała, chroniła ją Opatrzność Boża.

Trochę sceptycznie podchodziłem do tego utworu, gdyż nie przepadam za tematyką związaną z wojną. Jednakże powieść ta zaciekawiła mnie. Polecam ją wszystkim. Jest warta przeczytania, ponieważ można dowiedzieć się, co działo się dość niedawno – bo kilkadziesiąt lat temu.


2 komentarze:

  1. Podobnie nie przepadam za taka tematyka, ale ostatnio nawet mnie do niej popowlutku malymi kroczkami ciagnie. Mozliwe ze bym przeczytala ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym przeczytałam bo jako historyk z wykształcenia interesuję się tą tematyką. Obserwuję i będę wracać :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.