czwartek, 12 marca 2015

Czy da się oszukać los?



Tytuł: Król Edyp
Autor: Sofokles
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Liczba stron: 135


Sofokles – największy obok Ajschylosa i Eurypidesa tragik starożytnej Grecji. Był także politykiem, dowódcą wojskowym i kapłanem.




Tragedia została napisana uroczystym stylem, który zrobił na mnie wrażenie i w pewnych momentach czuło się grozę. Przeczytanie tego utworu jest pewnym rodzajem katharsis. Doznajemy uczucia litości dla tytułowego bohatera. Czasem czujemy trwogę, bo nie chcielibyśmy cierpieć tak, jak on.

Na Lajosa zostaje nałożona klątwa, która zabraniała jemu doczekania się potomka. Jednak udaje się ją obejść i rodzi się syn – Edyp. Wiedząc, co ma on jemu zrobić, każe go zabić. Nie dochodzi do tego, bo sługa boi się to uczynić. Młody chłopak wychowuje się w innej rodzinie. Jednakże jego losy zostają tak splecione, iż dokonuje czynu, o którym mówiła wyrocznia. Czy ludzie dowiedzą się o tym, co zrobił? Czy da się oszukać los? Odpowiedzi znajdziecie w tej krótkiej lekturze.

Dużym plusem są szkice, które oddają to, co zostało napisane. Okładka jest przecudna! Ja odczytałem ją jako staczanie się człowieka w dół. Mniemam, że na samym dole jest Edyp, a nad nim Bóg. Bardzo duży ukłon dla Antoniego Libera, który spolszczył ten utwór. Wydaje mi się, że oddał to, co chciał przekazać nam Sofokles. Świetnie wykonana robota.

Król Edyp jest tytułowym bohaterem starożytnej książki Sofoklesa. Uwolnił ludzi od Sfinksa, który zadał zagadkę: "Co to za zwierzę, które rano chodzi na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech?", na którą tylko on znał odpowiedź. Po objęciu władzy rządził dobrze. Jednakże ludzie chcieliby poznać, kto wcześniejszego władcę, Lajosa, zabił. Najlepszy z proroków posądza Edypa. Czy robi to słusznie? Czy zabójca dalej może żyć na wolności?

Książka bardzo mi się spodobała. Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że nie powinna być to lektura, choć to jeden z najlepszych dramatów starożytności. Wprowadzenie humoru, intrygi, wielu niewiadomych i ciekawych bohaterów przemawia za sięgnięciem po to dzieło. Faktem jest, że wypowiedzi bohatera nie rymują się, jak na przykład w dziełach Moliera, aczkolwiek jeden tworzył w V wieku przed naszą erą, a drugi w XVII wieku naszej ery. Szczerze polecam ten utwór każdemu.



1 komentarz:

  1. Nie mam zdania o tej lekturze. Ani mi nie przeszkadza, ani mnie jakoś specjalnie nie uszczęśliwia. Ale na pewno jest jedną z tych z których pamiętam najwięcej. :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.