sobota, 25 października 2014

Pamiętaj, sumienia nie oszukasz!

źródło


Józef i Maria myśleli, że wszystko mają w życiu poukładane. On jest prawnikiem w poważnej kancelarii, ona zaś architektem. Pojawił się u niej klient z ambitnym planem i środkami na ich realizację. To była dla niej szansa, którą usilnie starała się wykorzystać. Kim jednak był Zbigniew Górski? Jego zamiary znacząco wykraczały poza zamówienie projektu. W odpowiednim momencie ujawnił je Józefowi i Marii. Jej dał nawet możliwość wyboru. Nic już nie było takie jak wcześniej. Przed nimi ukazał się całkowicie nowy wymiar egzystencji.

Piotr Piątak to mieszkaniec Ustki, radca prawny. Autor e-booków Wieczorna wichura oraz Podróż w zaświaty. Powołanie Zodiasza.
Książka została napisana lekko. Styl autora jest oryginalny. Utwór w dużej mierze przypomina pamiętnik. Podzielony jest na trzy części: Józef, Maria, Życia ciąg dalszy. Niestety książka zawiera liczne literówki i "zjadanie" wyrazów, co utrudnia czytanie.

Józef Abramowicz to prawnik pracujący w dobrze rozwijającej się kancelarii. Cechuje go punktualność i systematyczność. Nie zdaje sobie sprawy, że staje się pracoholikiem, który od rana do wieczora pracuje, a czasami w domu też musi coś załatwić. Powoli niszczy to jego wspólne życie z żoną.

Maria jest architektem. Pewnego dnia dostaje zlecenie na zaprojektowanie fabryki. Plan i środki były, ale po pewnym czasie zauważa, że klient bardziej interesuje się nią niż budynkiem. Zbigniew Górski zmienia ją i sposób w jaki patrzy na świat.

Nie bądź egoistą! Daj coś od siebie, zanim zażądasz czegoś od innych. Podejmuj sprawnie decyzje! Nie wstrzymuj innych na drodze do ich celów. Zrób natychmiast rachunek sumienia, póki możesz jeszcze coś zmienić. Jutro może już nie być. I pamiętaj, sumienia nie oszukasz.

Rachunek sumienia polecam osobom, które poprzez karierę nie mają dużo czasu na czytanie. Książka pochodzi z serii "Książka na jeden wieczór". Ma zaledwie 150 stron.

1 komentarz:

  1. Recenzja jest wystarczająca do podjęcia decyzji o zapoznaniu się z książką lub sięgnięciu po inną pozycję. Nie zdradza ona wątków fabuły aby nie odbierać czytelnikowi przyjemności z lektury. Wskazuję na styl autora i wady książki. Zgodzę się, że książka w druku powinna być pozbawiona błędów redakcyjnych i z pewnością lepiej tego przypilnuję przy okazji wydawania nowej powieści. Troszkę brakuje indywidualnego oddania "ducha" książki, odniesienia się do poruszanych problemów, opisu wrażenia jakie pozostawiła książka. Czy jest ona warta polecenia tylko osobom, które przez karierę nie mają czasu na czytanie? Wydaje mi się także, że w zbyt dużej części wykorzystano opis książki znajdujący się na jej okładce.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, oceń.